Katastrofa okrętu podwodnego K-141 Kursk na Morzu Barentsa w dniu 12 sierpnia 2000 r. i rządowe zaniedbania, które nastąpiły później. Podczas, gdy 23 marynarzy walczyli o przetrwanie, ich rodziny prowadziły desperacką walkę z politycznymi przeszkodami i biurokratycznymi blokadami, które zagrażały nadziei na ich ocalenie.… zobacz więcej
Katastrofa okrętu podwodnego K-141 Kursk na Morzu Barentsa w dniu 12 sierpnia 2000 r. i rządowe zaniedbania, które nastąpiły później. Podczas, gdy 23 marynarzy walczyli o przetrwanie, ich rodziny prowadziły desperacką walkę z politycznymi przeszkodami i biurokratycznymi blokadami, które zagrażały nadziei na ich ocalenie. Kristo
Przez przedramatyzowanie „Kursk” słabo się sprawdza jako opowieść o historycznych wydarzeniach. przeczytaj recenzję
Oryginalne połączenie efektownego blockbustera z bardziej zaangażowanym kinem artystycznym. Wzruszające i dramatyczne. przeczytaj recenzję
Oglądając Kursk ma się wrażenie że zimna wojna jeszcze się nie skończyła. A szkoda trochę, bo tak długo w mainstreamie z utęsknieniem czekam na wiosnę. przeczytaj recenzję
Filmowy okręt, lekko poobijany i zarysowany, dobija jednak bezpiecznie do portu, wracając z przygnębiającego rejsu oraz oddając jednocześnie honor tym, którym morze (hipokryzji, arogancji, manipulacji) do portu wrócić już nie pozwoliło. przeczytaj recenzję
Dzieło Duńczyka porusza się zaledwie po powierzchni ludzkich charakterów, przeżywanych dramatów, a zwłaszcza sposobu opowiadania. Jest tak przeciętnie, jak to tylko możliwe. przeczytaj recenzję
Reżyser zachowuje rozmach, efekty specjalne i konieczną kroplę patosu, ale odchodzi od sztuczności przyświecającej produkcjom pokroju „Polowania na Czerwony Październik”. przeczytaj recenzję
Rachel McAdams rozmawiała o roli Tanyi Kalekov, ale ją odrzuciła. zobacz więcej
Film jest bardzo podobny do serialu Czarnobyl, a w zasadzie to chyba raczej ten serial jest podobny do niego. Jest krócej, ale równie treściwie, film nie kreuje superbohaterów, stara się przekazać fakty i odtworzyć uczucia ludzi, a w szczególności marynarzy feralnej jednostki podwodnej i ich rodzin.
I znowu mamy do czynienia z bezduszną machiną propagandy wielkości i nieomylności, a gdy do tego dodamy zadufanych w sobie imbecyli na wysokich jej szczeblach, to mamy wypisz wymaluj obraz Rosji Anno Domini 2000 zupełnie jak w tamtym kwietniu i maju 1986 roku. Szkoda tylko żołnierzy, ich córek i synów, żon, reszty rodzin oraz kilkuset ton stali zatopionej gdzieś pośrodku bezkresnych lodowatych toni morza Barentsa… A to wszystko przez głupotę ludzką, bo jakaś torpeda ćwiczebna i wykonanie testu ważniejsze od czegokolwiek innego!
Tragedia marynarzy na Kursku. Bardzo dobrze zrealizowane kino. Naciągane ale 8/10.
Ta strona powstała dzięki ludziom takim jak Ty. Każdy zarejestrowany użytkownik ma możliwość uzupełniania informacji
o filmie.
Poniżej przedstawiamy listę autorów dla tego filmu:
Pozostałe
Proszę czekać…
Warto zobaczyć ten film, dzięki któremu możemy dowiedzieć się czegoś więcej o tragedii związanej z zatonięciem "Kurska".